Realia polskich służb mundurowych

[PlanetaX]

Ja to mam chyba jakąś magię przyciągania wszystkich "dewiantów & wykolejeńców" tegoż świata. Akurat "urlopowo" podróżowałem tym pociągiem w tym samym wagonie, przedział ściana w ścianę....

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,n...rettyPhoto

Zdarzenie było trochę bardziej skomplikowane aniżeli może wynikać z notatki prasowej. Pociąg był cały zawalony ludźmi "byczek na speedzie" zapragnął usiąść więc nakazał paniom w przedziale "wypie....". Włączyli się okoliczni "podróżni" wzywając obywatela do zachowania zgodnego z prawem ..co poskutkowało wezwaniem patrolu SOK przez kierownika pociągu (SOK W-wa był akurat w pociągu). Młodzi Sokiści mieli pełne gacie podczas interwencji - skończyło się tym, że koleś ich obu obezwładnił (już na peronie) i zbiegł z miejsca zdarzenia pozostawiając w przedziale walizkę. Wezwano Policję. Na początku nikt nie wiedział co ma robić po godzinnych konsultacjach zaczęto ewakuację pociągu najpierw na trawę później do pobliskiej hali. Wezwano wszystkie możliwe służby w tym dwa psy tropiące, które podjęły ślad by po kolejnej godzinie odnaleźć pasażera - zastosowano liczne ŚPB (koleś był duży i na jakichś porządnych dopalaczach ale na pewno nie był pijany). Po 5h pojawił się i długo wyczekiwany pirotechnik....

Tak to wszystko wyglądało oczami przypadkowego podróżnego